Do końca czerwca trzeba złożyć deklarację o stanie posiadania źródeł ciepła na terenie prywatnych posesji.
Dla zapominalskich i opornych przewidziano kary finansowe.
Norma w dążących do socjalizmu państwowego krajach Europy.
Dla przypomnienia:
w 1989 roku gdy upadł realny socjalizm w naszym kraju mieliśmy na utrzymaniu około 160 tysięcy urzędników.
Obecnie ich liczba jest owiana tajemnicą ale szacuje się, że przekroczyła 500 tysięcy sztuk …
Po co ?
Oczywiście dla dobra obywateli.
Półmilionowa armia urzędników dzień i noc o niczym innym nie myśli.
Dane z CEEB mogą być na przykład wykorzystane do wstępnej selekcji posesji:
– jest piec na gaz i fotowoltaika no i kominek – bogaci właściciele
– jest piec węglowy 3 klasy – średnio biedni właściciele
– piec kaflowy – bardzo biedni właściciele
Teraz wystarczy wyciek danych z CEEB i grupy zajmujące się eksploracją posesji w celu ich oczyszczania z mienia ruchomego mają ułatwioną pracę.
A miało być tak fajnie
Gdy w 1989 roku upadał w naszym kraju realny socjalizm wydawało się, że w końcu przynajmniej we własnym domu będziemy mieli trochę prywatności.
Niestety jeszcze do niedawna aby postawić kawałek wiaty trzeba było pisać do urzędu podanie.
Drzewo możesz zasadzić na swojej posesji bez pisania podania do urzędu ale już aby to drzewo ściąć musisz takie podanie do urzędu zanieść.
Teraz doszło zgłaszanie urzędnikom czym ogrzewamy nasz dom.
Jak już wcześniej pisałem każde podanie do urzędu jest po to aby żyło się nam lepiej i dostatniej.
No i oczywiście po to aby urzędnicy mieli pełne ręce roboty, a branża urzędnicza mogła się rozwijać w szybkim tempie. 😉
0 komentarzy